Wprowadzenie przez Ministerstwo Finansów nowych metod wstępnej kontroli przedsiębiorców, w tym np. plików JPK powoduje, iż organy podatkowe dysponują radykalnie większą informacją o przedsiębiorcach (o podatnikach).
Z jednej strony jest to korzystne albowiem wyraźnie zmalała liczba kontroli podatkowych, a te które są wszczynane lub już się toczą są bardziej celowane.
Powoduje to realny spadek ilości kontroli „na chybił trafił”. Wyraźnie widać, iż wczesne wychwytywanie różnych nadużyć podatkowych powinno przekładać się na bezpieczeństwo uczciwie działających przedsiębiorców.
Należy jednak zaznaczyć iż dotyczy to wyłącznie zakresu podatku VAT.
W zakresie podatku dochodowego – dla odmiany – obserwujemy zwiększającą się aktywność służb skarbowych. Ich działania i ich „kreatywność” chociażby w zakresie doszacowania przychodów, czy „kreowania wirtualnej rzeczywistości” w firmie przedsiębiorcy (podatnika) zdecydowanie wzrasta. Po latach spokoju, gdy organy skupiały się na podatku VAT, zaczyna się kolejna bitwa „skarbówki” z przedsiębiorcami.
Innymi słowy zmienia się więc metodyka i kierunek kontroli podatkowych. Jest to w sumie powrót do lat 90 zeszłego wieku.