Od umowy dożywocia trzeba zapłacić 19 proc. podatek. Tak uznał Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 10 lipca 2012 r. (sygn. II FSK 2625/10). NSA potwierdził niekorzystne dla podatników stanowisko prezentowane przez organy podatkowe.
Sąd stwierdził, że choć z umową dożywocia nie jest związana klasyczna ekwiwalentność, to mamy do czynienia w tym przypadku z odpłatnością. Sędzia nie zgodził się również, że umowa taka ma charakter losowy i przez to nie da się wyliczyć wartości świadczenia z całego tytułu.
Taka wykładnia oznacza, że podatnik, który przed upływem pięciu lat od końca roku, w którym nabył nieruchomość, przeniesie jej własność umową dożywocia, będzie musiał rozliczyć się z fiskusem.
Reasumując, z tytułu umowy dożywocia należy zapłacić PIT na analogicznych zasadach jak przy rozliczaniu dochodów ze sprzedaży nieruchomości. Przychodem jest wartość rynkowa nieruchomości, którą należy określić na podstawie cen rynkowych.