W dniu 8 czerwca br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy po dwóch odroczonych terminach publikacji, co wskazuje na trudność w wydaniu wyroku, uchylił, stosując co prawda iście salomonowe rozwiązanie, negatywną interpretacje MF uznającą. Sprawa rozpoczęła się tym, iż podatnik reprezentowany przez prawników z naszej Kancelarii zadał pytanie czy ma prawo odliczyć podatek VAT zawarty w cenie kupowanego motocykla. Pytał też o to czy może obniżyć podatek VAT o wartości zawarte w cenie kupowanego paliwa.
Tak podatnik, jak i doradcy naszej Kancelarii prezentują stanowisko, że podatek VAT można odliczyć, acz organy podatkowe co raczej nikogo nie dziwi „uparcie” mimo poważnych argumentów uznają, że motocykl nie przekracza 3,5 tony DMC (dopuszczalnej masy całkowitej).
W konsekwencji – odmawiają odliczenia VAT. Od skuterów można, od samochodu klasy BMW będącego „bankowozem” można, ale od motocykla nie można, mimo, że prawo o ruchu drogowym motocykle definiuje zupełnie oddzielnie!
Sąd po wielu perypetiach, wyrażając zaskoczenie dwukrotnie odraczał wyrokowanie. Ostatecznie, uchylił interpretację, wydając jak na ten moment bardzo ciekawe ustne uzasadnienie wyroku, gdzie wskazał na zasadę stand still oraz na treść przepisów prze i po zmianie. Sąd wyraźnie też podkreślił, że co do motocykli to co do zasady istnieją poważne problemy z definicją ładowności.
Pełnomocnik skarżącego, Violetta Wełnicka – doradca podatkowy z mojej Kancelarii, przywołał w treści skargi art. 1 Decyzji Rady gdzie wyraźnie w akapicie drugim zostało napisane w zakresie ograniczenia prawa do odliczenia, iż ograniczenie ma zastosowanie, cyt: „wyłącznie do pojazdów silnikowych innych niż pojazdy osobowe o dopuszczalnej ładowności powyżej 500 kg i dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony.”
In fine, polski ustawodawca w art. 3 ust. 1 ustawy o zmianie ustawy o VAT i transporcie drogowym pominął zupełnie kryterium ładowności posługując się jedynie kryterium dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu, a tym samym naruszył zasadę stand still i naruszył przepisy unijne w zakresie art. 168 w zw. z art. 176 Dyrektywy Rady 2006/112/WE poprzez rozszerzenie zakresu ograniczenia prawa do odliczenia podatku.
Tak więc mamy interesujące rozstrzygnięcie, które może „wywrócić” interpretacje „motorkowe”, a zapewne daje nadzieję przedsiębiorcą na przełamanie negatywnej linii interpretacyjnej organów podatkowych.
Teraz trzeba czekać co zrobi zaskoczona skarbówka, acz należy się spodziewać walki z ich strony. Jesteśmy jednak już przygotowani aby nie dać fiskusowi w tym zakresie spokoju.
W końcu motocykl to jest to!