W zawodzie doradcy podatkowego, jakże ważne jest doświadczenie życiowe.
Doświadczenia własne, jak i doświadczenia obsługiwanych klientów, w połączeniu z wiedzą zawodową dopiero sumarycznie przekładają się na możliwość udzielenia pomocy, nawet w najtrudniejszych życiowych sprawach.
Temat związany z doświadczeniem życiowym doradcy podatkowego, były wprawdzie poruszany, ale z uwagi na otrzymanie bardzo miłego e-maila od byłej Klientki, aspekt ten tym samym powrócił.
Jakże cenne dla mnie są poniższe zdania, cyt:
„Gdy byłam u Pana po śmierci mamy, tyle mi Pan mądrych rzeczy powiedział, że będę się starała znowu tej mądrości od Pana zaczerpnąć 🙂 Zdanie o tym, że człowiek nie ma problemów a doświadczenia, towarzyszy mi od tamtego spotkania w każdej trudniejszej chwili. Bardzo dziękuję za pomoc!”
Sprawa dotyczyła kwestii majątkowych i podatkowych, jak bezpośrednio kwestii związanych ze śmiercią bliskiej osoby, co tym bardziej jest trudne, tak dla osoby zainteresowanej, jak i dla słuchającego prawnika. Większość spraw spadkowych jest trudna, wielowątkowa i bardzo często obejmujące wiele różnych stanów prawnych. Do tego dochodzą kwestie rodzinne, nieuregulowane kwestie majątkowe, a nawet nieuregulowane sprawy związane ze śmiercią naszych bliskich.
Aspekt podatkowy w prawie spadkowym jest niezwykle ważny i niestety często bardzo kosztowny.
Niemniej wszelkie sprawy spadkowe wiążą się ze śmiercią, z tragediami i silnymi emocjami.
W takich sytuacjach potrzeba wiele empatii, zrozumienia, a wręcz wysłuchania Klienta. Nie zawsze jest potrzebna wiedza prawnicza, ale na pewno potrzebne jest własne i zgromadzone doświadczenie życiowe, który zdobywa się wraz z wiekiem, z upływem czasu.
Upływ czasu, jak też gromadzone doświadczenia, pozwalają ocenić sens podejmowanych przez Klientów kroków czy decyzji, a tym samym zaproponować rozwiązanie najlepsze, acz nie zawsze ekonomicznie optymalne.
Życie uczy, że często lepiej pogodzić się z utratą części środków pieniężnych, czy jakiegoś majątku, aby takim kosztem unormować swoje sprawy względem bliskich, czy też fiskusa.
Prawo jest bezduszne, a instytucje administracji państwowej, działają „wyłącznie” w oparciu prawo. Musimy więc liczyć się z tym, iż nikt nie weźmie pod uwagę podstaw, czy przesłanek jakimi kierowaliśmy się podejmując decyzje, nawet gdy z „ludzkiego” punktu widzenia były one jak najbardziej racjonalne. Jak mówią łacinnicy: „dura lex, sed lex”!
Dlatego też zgromadzone doświadczenie pozwala uchronić Klienta przed decyzjami które warunkowane są tylko kwestiami finansowymi. Na wszelkie sprawy należy patrzeć szerzej, nie tylko przez pryzmat pieniędzy, ale również późniejszych następstw w życiu codziennym.
Kierując się takim tokiem myślowym, zbiera się później tak miłe nagrody jw. zacytowane zdania mojej Klientki!
Dzień dobry,
Zawsze ceniłam i cenię nadal ludzi z bagażem doświadczenia. Dzięki kompetentnym osobom możemy zdobywać praktyczną wiedzę, rozwiązywać problemy które są zawiłe dla osób początkujących bądź nieznających przepisów. Nie od dziś śledzę Państwa artykuły na tym blogu – pełen profesjonalizm.
Pozdrawiam,
Ewelina.
Pani Ewelino, bardzo dziękujemy za miłe słowa.