Już od 1 lipca obowiązywać będą przepisy dotyczące podzielonej płatności w VAT, określane powszechnie jako split payment.
Media oraz Ministerstwo Finansów publikują sporo informacji dot. tej zmiany. Szeroko opisywane są zasady funkcjonowania, w tym kwestie techniczne. Z zagrożeń podaje się w zasadzie ryzyko spowolnienia obrotów z uwagi na zatrzymanie średnio 20% środków finansowych.
Jest to oczywiste, iż w pierwszych okresach funkcjonowania tej nowinki rozliczeniowej płynność wielu firm może ulec zachwianiu.
Jest jednak jeszcze inne dość poważne ryzyko jakim jest brak wypłacalności dłużnika!
Nowe przepisy przewidują bowiem, że środki pieniężne zgromadzone na rachunku VAT – a mogą to być znaczne kwoty – są wolne od zajęcia egzekucyjnego tak na podstawie wyroku sądowego czy też tytułu egzekucyjnego, w tym administracyjnego.
Przyjęte przez Parlament rozwiązanie stwarza poważne i nieuzasadnione zagrożenie dla wierzycieli danego konkretnego podatnika VAT. Wierzyciele nie będą bowiem mogli zaspokoić się ze środków zgromadzonych na rachunku VAT. Środki te są jakby poza zasięgiem wierzycieli, a co ciekawe, środki zgromadzone na rachunku VAT nie będą mogły zostać zajęte przez Fiskusa również na zaspokojenie wszelkich zaległości z tytułu innych podatków niż VAT.
Jedyne zajęcie jest możliwe w przypadku zaistnienia zaległości w zakresie podatku VAT, bez względu, na rodzaj i charakter oraz przyczynę tego zajęcia.